Zapomniana bacówka o niezapomnianym klimacie położona w samym sercu Bieszczadów!
Schronisko w Jaworcu, które powstało według koncepcji Edwarda Moskały (legendy polskiej turystyki) w latach 80. XX w., do dziś tworzy unikalny klimat, w jednej z wysiedlonych wsi bojkowskich. Drewniana bacówka, położona w malowniczej dolinie Wetlinki, przyciąga nie tylko strudzonych wędrówką turystów chcących odpocząć, ale również osoby poszukujące ciszy i spokoju. Miejsce to, oddalone do jakiejkolwiek cywilizacji, z brakiem stałego prądu, bez dostępu do Internetu, z pachnącą drewnem stołówką, pozwala poczuć prawdziwy, bieszczadzki klimat.
Jaworzec jest jednym z punktów ścieżki przyrodniczo-historycznej „Bieszczady Odnalezione”. Dojście do pozostałości po dawnej wsi jest oznakowane – chata, piwnice, cmentarz, cerkwisko, krzyż pańszczyźniany.
Obiekt oferuje całoroczne noclegi oraz kuchnię (czynna od 8.00 do 21.00), w której codziennie serwowane są przepyszne śniadania, obiadokolacje i słynne fuczki! Szczególną uwagę przyciąga własne piwo, dostępne tylko w tym miejscu, piwo Jaworcowe.
Obok bacówki jest możliwość rozbicia namiotu. Schronisko prowadzi wypożyczalnię rakiet śnieżnych oraz rowerów.
Dostępne pokoje:
1-osobowy ilość: 1 (plus 1 przy jadalni – bywa głośno )
2-osobowy ilość: 5
4-osobowy ilość: 2
5-osobowy ilość: 1
7-osobowy ilość: 2
Noclegi dostępne w dwóch obiektach: bacówce i budynku obok – w „Gazdówce”.